Histeryjka - 2013 edition

Okrętowy Tłumacz SA

Po hebaciarni roznosił się lekki acz przyjemny zapach świeżej zielonej herbaty... i wanilii, której centrum zapachu roznosiło się wokół jednej z dwóch dziewczyn siędzących przy stoliku przy oknie.
- Musiałaś się tak wypachnić? Jedzie od ciebie tym... - zaczęła jedna z nich sycząc do drugiej.
- Tak musiałam, Wole pachnieć wanilią niż potem. - urwała jej druga dziewczyna popijając spokojnie herbatę i rozglądając się po pomieszczeniu.

Siedziały chwilę aż w końcu dziewczyna, która odezwała się pierwsza podunęła po blacie stolika kopertę w stronę tej drugiej.
- Co to jest? - spytała w zdziwieniu waniliowa dziewczyna.
- Otwórz.
Kiedy oczy dziewczyn skierowały się na zawartość koperty, ta do tej pory spokojna spojrzała z lękiem na drugą i wyglądało tak, jakby chciała wyjść z herbaciarni w siną dal. Jednak uścisk ręki drugiej dziewczyny nie pozwolił jej na to. Opadła więc z powrotem na krzesełko.
- Nie możesz. Wiesz, że musimy to zrobić. Nie możemy ich tak teraz zostawić, bo...
- Bo co? Co my właściwie mamy zrobić?

Little Sister

- Ty niedowiarku jeden! Razem jesteśmy niepokonane i dobrze wiesz co mam na myśli! Poza tym jesteśmy coś im winne, prawda? - przekonywała dziewczyna o wyjątkowo bladej skórze usilnie wpatrując się swoimi czerwonymi oczami w koleżankę.
- Tylko nie próbuj swoich sztuczek na mnie, to już na mnie nie działa, Seleno! Nie przekonasz mnie... - stwierdziła druga dziewczyna, lecz po chwili zawahała się, widząc że Selena nie odrywa od niej wzroku.

Okrętowy Tłumacz SA

Westchnęła, wywróciła oczyma,usiadła z powrotem i spojrzała na czerwonooką Selenę zgaszona.
- Dobra, co proponujesz? - spytała.
- Właściwie... - dziewczyna urwała, bo odezwała się jej komórka, którą od razu odebrała.
- Co?... Pommi? Nie!... To znaczy tak! Jest tu i chyba nie za bardzo w to wierzy... Ah, no tak... No oby... To pa!
Dziewczyna schowała komórkę i wyszczerzyła się do znajomej.
- To jak... Zgadzasz się?

- Na to szaleństwo?

Little Sister

- E tam, jakie tam szaleństwo... To zgadzasz się czy nie? Nie mamy całego dnia.
- Ależ ty upierdliwa! No dobra, zgadzam się. Tylko najpierw przedstaw mi swój plan działania! Nie chce wyjść na kompletną idiotkę.
- Dobra! Chodźmy w spokojniejsze miejsce. Może do mnie? I tak muszę ci pokazać nasz nowy nabytek - Selena pociągnęła Pommi w kierunku wyjścia nie dając jej chwili do zastanowienia.

Okrętowy Tłumacz SA

Kiedy zjawiły się na miejscu Pommi zobaczyła, że nielmal połowę pokoju Seleny zajmowała perkusja. Dziewczyna patrzyła na obecny stan pokoju przyjaciółki z szeroko otwartymi oczyma niedowierzając temu co widzi.
- O matulu! Najpierw gitara... potem bass... potem keyboard... A teraz ta wypaśna perkusja?! Selena, to ty teraz jesteś człowiek orkiestra!! - dziewczyna byłą pod wrażeniem. - No chyba że kolejny krok to konsola do miksowania... Wtedy będziesz jednoosobowym zespołem. No chyba że jest coś o czym nie wiem. - zawachała się przez chwilę, po czym dodała - Czyżby to była część twojego planu?

Little Sister

- Po części tak... Wiesz jak ciężko jest zarobić na moje..."pragnienie"?
- No tak, ale co to ma z tym wspólnego?
- To, że TY jesteś częścią mojego planu!
- Ja... ale jak to? - Pommi zbladła ze strachu - Co masz na myśli?
- Wyluzuj, wszystko jest już nagrane! Siadaj ze perkusją i nie gadaj! Reszta przyjdzie za dziesięć minut, jeżeli dobrze pójdzie.

Okrętowy Tłumacz SA

Pommi zaczęła śmiać się histerycznie, wzrokiem szaleńca patrząc na okazałą perkusję. Usiadła za nią, wzięła do rąk pałki i patrzyła na nie jak idiotka myśląc "Boże co ja mam z tym niby robić?", po czym odłożyła pałki na podłogę i zaczęła "używać" perkusji niczym afrykański szaman waląc w nie dłońmi bez łau i składu. Po chwili wczułą się w szamańskie egzorcyzmy, zaczęła jęczeć "Ajeea ajaaa ajeea!!!" z zamkniętymi oczyma aż...

- Pommi!! - przyjaciółka uszczypnęła ją w fałdki tłuszczu przy biodrze. - Co ty do diabła wyprawiasz?!

Pommi spojrzała zdezorientowana na Selenę i dotarło do niej że razem z nią w pomieszczeniu stoją...

Little Sister

jak jej się wydawało, nieznajomi w czarnych bluzach z kapturami na głowach. Można było odnieść wrażenie że są z jakiejś sekty.
- Nieźle grasz - uśmiechnął się jeden z nieznajomych, zdejmując kaptur i próbując ujarzmić swoje długie zielone włosy. - A myślałem, że zapomniałaś już nasze lekcje.
- Jakie lekcje? Kim jesteś - zapytała zaskoczona Pommi.
- Pommi... nie pamiętasz nas? Naprawdę? - Zielonowłosy podszedł do Pommi i usiadł obok niej przy perkusji?

Okrętowy Tłumacz SA

Dziewczyna patrzyła na niego z dziwnym wyrazem twarzy. Brakowało tylko żeby z kącika ust zaczęła jej płynąć ślina, wtedy już w ogóle wyglądała by na obłąkaną.
- Selena? Seleeeeena ??? - spytała patrząc na przyjaciółkę, zezując na zielonowłosego chłopaka. - Czego on ode mnie chce?

Little Sister

- Pommi, co z tobą? Nie pamiętasz Ukkiego? Dawał nam lekcje, mi pomagał z wokalem, a tobie z perkusją.
- No... yyy....
- Będzie nam pomagał. To istny człowiek orkiestra, wszystko potrafi - zaśmiała się Selena. - A resztę pamiętasz?

Okrętowy Tłumacz SA

- Czeeeeekaj... A ja myślałam, że te omamy to skutek uboczny leków, jakie brałam... - Pommi niemal się popluła. - To ty czekaj! Te nagrania w studio też były prawdziwe? I to twoje kocie darcie do mikrofonu też?

Selena zmierzyła ją wzrokiem.
- Kocie darcie?! KOCIE DARCIE? Ukki, trzymaj mnie bo jej przyłożę!!!! - wściekła zaczęła niebezpiecznie zbliżać się do nowiutkiej perkusji.

Pommi podniosła się i schowała za chłopakiem plując się za każdym razem kiedy kosmyk jego włosów wpadał jej do ust.
- Ty!! Ty mi tu teraz nie świruj! - broniła się zasłaniając się bogu ducha winnym chłopakiem -Pamiętaj że to ja dzierżę pałki do bębnów! Blaaaah! A ty co tak sterczysz? Zabieraj te włosiska ode mnie!!

Little Sister

- I kto to mówi, nasza mała Pom-Pom!
- Ile jeszcze razy mam ci dać kopa, żebyś przestał mnie tak nazywać?
- Jak nie przestaniesz ciągnąć mnie za włosy to nigdy nie przestanę!
- Ej, wy tam! - nagle kłótnię przerwał jeden z zakapturzonych gości. - My tu jesteśmy! Selena!!!
Po małym zamieszaniu wszyscy w końcu się uspokoili i zasiedli na kanapie.
- No więc, pamiętasz kim jesteśmy, prawda Pommi?
- Hmm... - na dźwięk swojego imienia Pommi spojrzała na zakapturzonego gościa.
- Ok, nieważne. Selena, zaczynaj! Spotkaliśmy się tu w konkretnym celu - kontynuował zwiedzony gość.

Okrętowy Tłumacz SA

Selena westchnęła głęboko i wyrzuciłą jednym tchem
- Bo tu chodzi o to, żeby... - zaczęła mówiąc normalnie jednak zaraz po chwili zaczęła bawić się kosmykiem włosów mamrocząccoś niezrozumiale pod nosem.
Ukki tylko potarł skronie, po czym szturchnął ją łokciem dając znać że znpwu nie mówi wyraźnie.
Selena chybnęła zdając sobie sprawę ze swojego zachowania, a na jej policzkach pojawił się rumieniec.
Pommi spojrzała na nią z wyrazem twarzy mówiącym "Co ty robisz?"
- Może ty wyjaśnij... - szepnęła Selena patrzac na zielonowłosego chłopaka.

Little Sister

- Skoro nie mam innego wyjścia – westchnął. - Wiesz, że jestem producentem i z chęcią pomagam młodym zespołom… Kiedyś nawet wam dawałem lekcje…
- No i co z tego? – przerwała zirytowana Pommi
- No i to z tego, że musicie mi… a właściwie im – Ukki wskazał na siedzących obok niego gości, którzy powoli zaczęli się już niecierpliwić – pomóc.
- Wiem, Selena pokazała mi list. Czego od nas chcesz?
Ukki już chciał się odezwać, gdy nagle jeden z gości wstał z kanapy, szybkim krokiem podszedł do Pommi i na siłę wcisnął się między nią a Selenę. Następnie zdjął kaptur i krzyknął...

Okrętowy Tłumacz SA

- Będziesz naszą bębniarą!!
Pommi nie tyle ze strachu krzykiem co pod wpływem fali długich kręconych włosów krzyknęła piskliwie i niemal wdrapała się jak kot bojący się wody na plecy Ukkiego.
- Idź przepadnij maro nieczysta!!!

- Pommi spokojnie. On cię przecież nie zje. - uspokajał Ukki lekko zdegustowany jej zachowaniem.

- A Selena niby jak ma pomóc? Hę? A ja? Ja na bębnach?! Widzieliście jak "gram!"