Historyjka 2

Little Sister

- Ty ciamajdo! - zaśmiała się koleżanka dziewczyny. - Może powinnaś chodzić o lasce? Będzie bezpieczniej.
- Eh...yy... przepraszam..
- Tak, znowu się spotykamy. Jak widzę już się nie śpieszysz, może przysiądziesz się, co?
- Ale...nie...bo...to znaczy... - dziewczyna była tak zakłopotana że nie mogła wydusić z siebie słowa.

Okrętowy Tłumacz SA

Chłopak popchał dziewczyny do stolika a tam siedziało 4 innych ludziów, których dziewczyny poznały.
- Zaraz nas wyproszą, nie jesteśmy odpowiednią klientelą, mówię ci - szepnęła dziewczyna, której kumpela proponowała laskę.
Podchodząc ta sama dziewczyna kilka razy przyrżnęła kilka razy o inne stoliki i krzesełka co chwila sycząc "Auć!" pod nosem.
- Gdzie masz tą laskę? Będę wyglądać jak House...

Little Sister

- Przynajmniej będziesz chodzić prosto a nie ciągle wpadać na nieznajomych. Przez ciebie będziemy musiały męczyć się z jakimiś....w dziwnym towarzystwie - dokończyłą dziewczyna spoglądając na towarzystwo. - Ale pewniej szybciej nas wyrzucą dzięki tobie. Zdemolujesz cały klub.
- Daj spokój - rzuciła druga.

Okrętowy Tłumacz SA

Dziewczyny spojrzały na towarzystwo, potem na chłopaka, który ciągle miał kaptur na głowie aż w końcu...
- O cholibka... - dziewczyna poobijana o meble podeszła do niego, ściągnęła kaptur i okazało się, że to...
- Przepraszam, ale uprzejmie proszę panie o opuszczenie lokalu - usłyszały tubalny głos ochroniarza.

Little Sister

- No tak... - westchnęła poobijana dziewczyna, do której dopiero dotarło kto ukrywał się pod kapturem.
- Idziemy! - warknął ochroniarz.
- No już, nie widzi pan że ona kuleje? Chwila! - rzuciła druga, poirytowana całą sytuacją.

Okrętowy Tłumacz SA

- Chwila, koleś... One są z nami! - rzucił powód, dla którego jedna z dziewczyn kulała.
- Coś nie tak? - odburknął ochroniarz niemiłym tonem.
- To my w takim razie wychodzimy razem z nimi i nie omieszkamy przekazać znajomym jaka tu panuje... ekhm... obsługa! Ty gryzipiórku!! - odezwał się jeden z siedzących, po czym wszyscy opuścili klub za dziewczynami.

Little Sister

- To miłe z waszej strony, ale po co wam było tak się poświęcać dla nieznajomych? - powiedziała dziewczyna w czerwonej bluzce. - Kto was o to prosił?
- Wyszłybyśmy spokojnie i było by po problemie. - dodała kulejąca.
- Jak to nieznajomych? My się już znamy nie? - rzucił chłopak który niedawno zdjął kaptur do kulejącej...Yyy... Jak właściwie masz na imię?

Okrętowy Tłumacz SA

Dziewczyna wywróciła oczami.
- Nie no wpaść na takiego dwa razy i już znajomy... Jak się takie rybki nazywa? Glonojad? Przyssawka jedna... - prychnęła robiąc miny aż pozostali obecni zaczęli się śmiać.
- Pilvi, no weź już nie marudź, bo w końcu skombinuję ci jakąś laskę... - rzuciła dziewczyna w czerwonej bluzce.
- Kukka, stul dziób bo się poświęcę i kopnę cię w kostkę...

Little Sister

- Zamiast się zabijać przymnijcie zaproszenie na piwo, co wy na to? - rzucił fan glanów. Reszta towarzystwa nadal milczała przypatrując się całemu zajściu.
- Nie mam czasu, idziemy! - powiedziała Kukka ciągnąc koleżankę za rękę, jednak nadal stała wpatrując się na chłopaka.

Okrętowy Tłumacz SA

- Ja... cię... znam!!! - wydarła się na całe gardło akcentując każde słowo. - Pilvi, my ich znamy - jej głos zmienił się na bardziej podekscytowany kiedy pozostali zdjęli kaptury z głów.
Kiedy dziewczyna się odwróciła wmurowało ją w posadzkę.
- A mówiłam że tu burżuazja się klubuje... Chodź, oni są zajęci... - ponownie pociągnęła kumpelę za rękę, nagle przestając kuleć.

Little Sister

Pivli zapominając o bólu pokuśtykała to blondyna, rzuciła mu się na szyję, po czym szybko odwróciła się na pięcie i oddaliła się zraz z przyjaciółką. Towarzystwo nadal stało zaskoczone spotkaniem z dziewczynami. Wtedy jednak fan glanów oprzytomniał i krzyknął:

Okrętowy Tłumacz SA

- Ej! Ej... dziew... dziewczyny! A piwo?
- Jakie laski odmawiają piwa? - spytał blondyn na tyle głośno, że obie dziewczyny jak jedna stanęły jak wryte. Dziewczyna która jeszcze przed chwilą kulała, odwróciła się i poczekała, aż 5-ciu młodych mężczyzn do nich dołączy. Wtedy pchnęła blondyna z siłą, która nawet jego zaskoczyła.
- Inteligentne laski! - warknęła. - Inteligentne laski odmawiają piwa z nieznajomymi.
- Uspokój się Kukka. - Pilvi trzasnęła kumpelę w tyłek aż plasnęło. Widać było, że uderzenie zabolało, ale dziewczyna zachowała pokerową twarz.
- OK, to gdzie to piwo? I jak wy właściwie macie na imię?

Little Sister

- No jak - zdziwił się fan glanów - mówiłyście że nas znacie, nie?
- He no tak, znamy wasze ksywaki, teraz chcemy poznać wasze imona skoro mamy iść razem na piwo, nie? - odpowiedziała Pilvi.
- No tak - wyjąkał blondyn.

Okrętowy Tłumacz SA

Dziewczyny popatrzyły na siebie, na chłopaków i z powrotem po sobie. W końcu Kukka spojrzała na chłopaka w glanach i cmoknęła z przekąsem.
- Wódki z tobą nie piłam, ale chyba twoje imię mogę poznać, co? - rzuciła.
- Nie chcę nic mówić, ale na picie wódki się nie zanosi. Poza tym jesteś nieodpowiednio ubrana - Pilvi omiatając ją od stóp do głów.

Little Sister

- Odczep się ode mnie! Czego chcesz? Czerwona bluzka ze śladami "krwi" i czarne spodnie z ćwiekami są nieodpowiednie? To co powiesz o sobie?
- Taak....I kto kto mówi... - prychnęła Pilvi.
- Hej, dziewczyn! Zamiast się zabijać, możemy gdzieś pójść, nie? Znam odpowiednie miejsce... To jak? - zaproponował blondyn śmiejąc się z dziewczyn.
- Ja nigdzie nie idę jeśli nie poznam waszych imion i koniec kropka! - uparła się Kukka. - Z nieznajomymi nie chodzę na piwo...