Forum www.privateline.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Off topic talk   ~   Historyjka 2
Izzy
PostWysłany: Wto 21:10, 24 Kwi 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


Jednak mimo wszystko spojrzaly po sobie i momentalnie zerwaly sie z miejsc. w pospiechu chwycily klucze od mieszkania Kukki i popedzily w jedyne znane miejsce gdzie mogly znalezc swoich narzeczonych.
Oboje tam byli o dziwo. Joni siedzial nad brzegiem jeziora z bandazami wokol nadgarstkow a Riku stal obok blady i niespokojny.
W niedalekiej odleglosci stala w cieniu rozlozystego debu reszta RD i IC. Dziweczyny niemal biegiem rzucily sie w strone chlopakow. Kukka kucnela i wtulila sie w plecy Joniego a Pilvi tak gwaltownie przylgnela d Riku ze wyladowali w jeziorze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Wto 22:24, 24 Kwi 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Nie rób mi tego - szepnęła Kukka tuląc się do Joniego jednocześnie dotykając jego bandaży. – No chyba że chcesz by moje serce nie wytrzymało jeśli pewnego dnia zrobisz to znowu.
- Nie bierz mnie pod włos. To ty się nie odzywałaś. Dzwoniłem...
- Wybacz, nie jestem twoja własnością. Jeżeli masz zamiar trzymać mnie w klatce to lepiej od razu się zabij idioto!... Ale wtedy serce mi pęknie! – krzyknęła zdenerwowana Kukka nie odrywając się od narzeczonego. Joni wciąż milczał wpatrując się w Pilvi i Riku próbujących wydostać się z jeziora.
- Jesteś! Nie puszczę cię, nie wyprowadzaj się... znowu! – krzyczała zdenerwowana Pilvi.
- Nie zamierzam. Swoje mieszkanie i tak już wynająłem… Jak mogłaś? Nie odzywałaś się do mnie tyle czasu. Odchodziłem od zmysłów.
- Wybacz mi! To wszystko dla naszego dobra – Pilvi próbowała się tłumaczyć wciąż siedząc w wodzie i tuląc się do Riku. - Suknia już gotowa, chciałabym by wszystko było idealnie. Już się nie mogę doczekać.


Ostatnio zmieniony przez Aimee dnia Śro 10:54, 25 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Śro 21:21, 25 Kwi 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- Pilvi, ta woda jest zimna! - wydarl sie Riku, robiac dziwna mine.
Dopiero wtedy oboje zaczeli sie trzasc z zimna i wyciagneli sie nawzajem z jeziora. Siedzieli potem pod debem oluteni przyniesionymi przez czlonkow IC zapobiegawczo kocami i szeptali cos do siebie. Pilvi nie zawsze podobalo sie jednak to co slyszala.

W tym samym czasie Kukka nadal nie mogla dogadac sie z Jonim. Chlopak byl nieugiety w swoim postepowaniu.
- Kukka, ja cie kocham. I chce byc z toba, ale nie dajesz mi sie toba opiekowac. - podjal na nowo watek.
- Joni, zrozum. Ja nie potrzebuje opiekunki tylko faceta, ktory nie potnie sie lub nie zrobi czegos jeszcze gorszego tylko dlatego ze zarwalam noc projektujac suknie slubna przyjaciolki.
- To juz masz inne priorytety? - spytal z przekasem.
- O czym ty bredzisz?! - Kukka odskoczyla od chlopaka.
- O tym, ze to juz nie jest to samo Kukka... - chlopak wstal i spojrzal na nia z wyzszoscia. Ona tez wstala, a mimo to musiala patrzec w gore, bo chlopak byl wyzszy.
- A to idz w cholere! - Kukka nie rozplakala sie, zachowujac twarz. Zdjela pierscionek zareczynowy i wlozyla go Joniemu w dlon.

Pilvi slyszala cala ich klotnie i widziala jak Kukka zwraca piercionek. Przez glowe przemknela jej mysl, ze skoro ich zwiazek zakonczyl sie przez nia, to co jeszcze moze sie stac. Na ta mysl przeszedl ja dreszcz. Poczula jak Riku mocniej ja przytula, ale pierwszy raz nie miala ochoty by to robil.

W pewnym momencie zauwazyla w oddali po drugiej stronie jeziora Eliaza stojacego w czapce i ciemnych okularach w cieniu drzewa. Wiedziala ze to on, bo uniosl lekko dlon w gescie przywitania, kiedy na niego spojrzala. Zaraz potem zciagnal sie papierosem, odrzucil go, odwrocil sie i odszedl z pochylona glowa, jak zwykle lekko przygarbiony. W glowie Pilvi pojawil sie obraz jej samej stojacej przy oltarzu z nim zamiast Riku. Na sama mysl Pilvi spalila buraka, bo ta mysl wydala jej sie bardzo przyjemna...

Wtedy do zebranych podbiegli Jouni i Vellu.
- Dziewczyny! Przyjechali ETF i chca obgadac trase. Sa u nas w studio. - zawolal podekscytowany Vellu.
Obie zerwaly sie ze swoich miejsc i bez slowa oddalily sie z kumplami z zespolu.
- Ej! - krzyknal Riku, ale Pilvi nawet sie nie obejrzala.
Joni tylko kopnal w pien stojacego w poblizu drzewa i zaklal.

A w studio...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Śro 22:02, 25 Kwi 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


...członkowie ETF czekając na SWF z nudów zaczęli rozwalać studio. Na szczęście SWF zjawili się na tyle szybko by zapobiec całkowitej demolce ich studia.
- Witajcie! Już jesteśmy, przyprowadziliśmy nasze gwiazdy – zaśmiał się Jouni siadając na kanapie. - Nie musze przedstawiać? Chyba się znacie, co? Przynajmniej z prasy.
- Oj tak! Znamy! – krzyknęła Pilvi podając rękę Craigowi. – Nie Kukka?
- Tak, no oczywiście – odpowiedział Kukka bez większego entuzjazmu. – To dla nas zaszczyt móc koncertować z wami.
- Cała przyjemność po naszej stronie – rzucił wesoło Max wstając z kanapy tak gwałtownie, że ta o mało nie przewróciła się do tyłu, a następnie podbiegając do Kukki i energicznie potrząsając jej rękę. – Miło w końcu zobaczyć was na żywo. Nie da się ukryć że w ostatnim czasie dużo o was pisali.
- No racja. No to jak? Napijecie się czegoś? Czeka nas długa rozmowa na temat wspólnej trasy.
Pilvi z Vellu przygotowali gościom coś do picia, następne sami usiedli na kanapie przyłączając się do rozmowy podczas gdy Jouni i Kukka prowadzili zaciętą rozmowę o szczegółach trasy z ekipą ETF.


Ostatnio zmieniony przez Aimee dnia Śro 22:23, 25 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Czw 9:04, 26 Kwi 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


Pilvi co chwila patrzyla na Bryana i Roberta kiedy wszyscy debatowali na temat miejsc koncertow. Po chwili jak gdyby nigdy nic wstala, pociagnela na bok Kukke i zerkajac na Roberta szepnela jej do ucha.
- Ty, co tu robi Slash?
Poniewaz wszyscy zamilkli jej pytanie rozbrzmialo teatralnym szeptem po calym studio i wtedy Robert spojrzal na nia niepewnie. Dziewczyna tylko wyszczerzyla sie w usmiechu i poczyla jak na jej policzkach pojawiaja sie rumience.


Ostatnio zmieniony przez Izzy dnia Czw 9:06, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Czw 10:07, 26 Kwi 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Spoko, nie raz już to słyszałem – rzucił Robert podchodząc do Pilvi i ją przytulając. – Slash się do mnie nie umywa. Robert jestem. Perkusista, jak ty.
- No tak – Pilvi zaśmiała się nerwowo nie wiedząc jak zareagować na wyznanie Roberta. – Wybacz.
- Nic się nie stało. To znak że musimy poznać się bliżej przed trasą. – powiedział Robert biorąc Pilvi za rękę i ciągnąc ją do wyjścia. – Idziemy, no już! – krzyknął widząc że reszta nawet nie wstała z kanapy.
Reszta, nie widząc innego wyjścia, wstała i podążyła za Pilvi i Robertem. Kilka minut później wszyscy już siedzieli w barze sącząc zamówione przez Jouniego piwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Czw 10:39, 26 Kwi 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


Dyiewczyny siedzialy obok siebie, w tym Pilvi z zaszklonymi oczyma i trajkotaly w najlepsze.
- Wiedzialam... No normalnie mam jakis dryg do perkusistow... - Pilvi az sie trzesla.
- Spokojnie, przeciez nic sie nie stalo. - Kukka wywrocila oczyma parskajac smiechem, na co Pilvi jedynie westchnela.
- Co jest? - spztala zaniepokojona gitarzystka SWF.
- Widzialam Libu nad jeziorem... I mam metlik w glowie bo niedlugo moj slub... - Pilvi pociagnela nosem.
Czlonkowie ETF i SWF ppatrzyli na dziweczyny lekko zdezorientowani.
- Pilvi, wszystko OK? - spytal Vellu.


Ostatnio zmieniony przez Izzy dnia Czw 10:40, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Czw 11:11, 26 Kwi 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Oto chodzi ze nie. Kocham Riku, ale gdy jest przy mnie Eliaz to czuję… czuję się, tak… no…
- Oh Pilvi... - westchnęła Kukka przytulając przyjaciółkę - Nadal coś do niego czujesz? – zapytała, jednak nie usłyszała odpowiedzi. Pilvi tylko przytuliła się mocniej do Kukki dając do zrozumienia że sama nie może siew tym połapać.
- Nie wiem o cho chodzi, ale jeżeli masz wątpliwości przed ślubem to lepiej się wstrzymaj. Ślub to decyzja na całe życie – rzucił Monte.
-Pilvi nie łam się – powiedziała Kukka ignorując słowa Montiego. – Wszystko się wyjaśni. Masz jeszcze dużo czasu do ślubu... I po co ty wpadłaś na Jacka tamtego dnia – dodała cicho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Czw 11:56, 26 Kwi 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- Taaa... Pamietam tylko wypad na piwo, potem chzba dolaczyl Joni... - urwala. - Przepraszam cie Kukka...
Pilvi przypomniala dobie wszystkie lekcje perkusji jakie brala u libu, te gesty z jego strony, i dopiero wtedy wszystko do niej dotarlo. Wstala i skierowala sie do drzwi tudia hamujac lzy.
- Przepraszam was, ale musze sie... wybebnic... w samotnosci... - wytlumaczyla sie. - Wierze ze ustalicie trase po mistrzowsku.
Po czym wyszla i po chwili slyszeli juz jak daje upust emocjom na perkusji.
- Mam nadzieje ze nie bedzie mi miala za zle, ze ta solowka sie nagrywa? - spztal Vellu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Czw 12:39, 26 Kwi 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Wątpię, zobacz w jakim jest stanie – zaśmiała się nerwowo Kukka.
-Świetnie gra - przyznał Robert poruszając głową w rytm gry Pilvi.
- Dobra, wróćmy do naszej trasy. Musimy obgadać jeszcze kilka szczegółów.
Członkowie SWF i ETF wrócili do rozmowy na temat trasy. Rozmowa była zacięta, dość często ktoś podnosił głos tylko po to by zaraz się roześmiać. Czuć było że członkowie obu zespołów dobrze się dogadują.
W końcu, po godzinie Pilvi wróciła w znacznie lepszym humorze. Wszyscy zauważyli że stres związany z jej ślubem oraz wątpliwościami dotyczącymi Libu jakby ją opuściły. Dziewczyna usiadła koło Kukki i mocną ją przytuliła jednocześnie włączając się do rozmowy. W tym czasie SWF i ETF uzgodnili szczegóły trasy i zdążyli już zejść na bardziej przyziemne tematy. Co chwila śmiali się i wygłupiali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Czw 13:30, 26 Kwi 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- Ej, zdaje sie ze mialas mi pokazac w jakiej sukience przyjdziesz na slub... - Pilvi obrzucila Kukke msciwym wzrokiem.
- Oj, nie patrz tak na mnie... - zawachala sie Kukka. - Pilvi!!
- Co?! Mam nie wiedziec? Czy nie chcesz jej pokazac z jakiegos konkretnego powodu?
Dziewczyna zamilkla jakby wiedziala cos o czym Pilvi nie miala pojecia. Unikala jej wzroku tak jak odpowiedzi na pytanie.
- Kukka, chcesz mi cos powiedziec? - spyzala Pilvi poczatkowo niczego nie podejrzewajac. A kiedy w jej glowie zaczely krazyc niespokojne mysli... - Kukka jesli cos wiesz powiedz to teraz i tutaj, niz kiedy bedzie za pozno...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Czw 14:11, 26 Kwi 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Eh… No dobra. Najwyżej SWF straci menagera, gitarzystkę i grafika. Żadna strata… - powiedziała Kukka z niechęcią.
- Co ty bredzisz, Kukka?
- Bo widzisz… Eliaz przylazł do mnie kilka dni temu. Był załamany, płakał. Błagał mnie o pomoc w odzyskaniu ciebie.
- Że co?! – Pilvi aż krzyknęła z zaskoczenia. – Ale co to ma…
- Już mówię. – No powiedz co ja mogę zrobić? Jesteś moją najdroższą przyjaciółką i chcę żebyś była szczęśliwa. Myślałam że jesteście szczęśliwi z Riku więc chciałam odesłać go z kwitkiem, ale on Eliaz był tak załamany…
- … no i?
- No nie przerywaj mi. Zobaczył moją już gotową sukienkę na twój ślub. Zapytał czy może ja wziąć. Zgodziłam się. Bez słowa ją zabrał. Na odchodnym jeszcze krzyknął że nie da za wygraną i będzie walczyć – Kukka skończyła opowieść siadając bez słowa na kanapie. Dziewczyna była uwikłana między trójkątem Riku-Pilvi-Eliaz, co nie było jej na rękę zwłaszcza że czuła się wyrolowana po zerwaniu. Nadal chciała wspierać przyjaciółkę mimo tego, że była załamana.
- Pilvi, nie bądź na mnie zła. Co mogłam zrobić? – powiedziała Kukka ukrywając twarz w dłoniach.
- To przecież nie twoja… - Pilvi nagle przerwała widząc w drzwiach Eliaza z różą i sukienką nieokreślonego koloru przewieszoną przez ramię. Zanim zdążyła zareagować Eliaz wziął ją za rękę i wyprowadził na balkon. Przez szklane drzwi reszta widziała tylko jak Eliaz wręcza Pilvi czerwoną róże, sukienkę, następnie wciąż coś mówiąc klęka przed nią wciskając dziewczynie coś do dłoni. Chwilę później para zaczęła się całować. Wszyscy przyglądali się zaskoczeni tą sceną nawet nie zauważając że ktoś wszedł do studia. W pewnej chwili rozległ się krzyk, budzący pozostałych z otępienia.
- Pilvi! Oszalałaś?! –grupka zgromadzona w studio spojrzała w stronę skąd dobiegał krzyk. Okazał się że Riku, zaniepokojony dziwnym zachowaniem Eliaza, postanowił go śledzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Czw 14:32, 26 Kwi 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


Pilvi odruchowo zrobila krok w tyl, a Eliaz stanal przed nia jakby chcial jej bronic.
- Pilvi... - Riku stal na srodku salonu studia z zawiedziona mina, a dziewczyna nie wiedziala co zrobic.
Kukka wpatrywala sie w niego blogo, widzac jaki potrafi byc oddany, a po jej policzku poplynela pojedyncza lza. Wstala z kanapy i podeszla o Riku odciagajac go dalej od Pilvi.
- Przepraszam Riku... - szepnela Pilvi. - Przepraszam...
Chciala podejsc do niego by moc mu wzjasnic ta sytuacje, metlik w swojej glowie i cala ta zazylosc z Libu, ale wtedy Kukka uderzyla ja w twarz.
- No nie wytrzymam! - krzyknela. - Dluzej nie wytrzymam. Daczego ty mozesz wybierac miedzy dwoa facetami, a mnie kazdy olewa?!
- Nie wiem Kukka! Skad mam wiedziec?! - Pilvi chciala przekrzyczec przyjaciolke. - Gdyby to bylo takie latwe nie bylabym w tej sytuacji, nie uwazasz?!
- Nie!! - Kukka z placzem wzbiegla ze studia, a za nia Riku rzucajac Pilvi ostatnie zrozpaczone i jednoczesnie zlowrogie spojrzenie.

Czlonkowie SWF i ETF patrzyli na cala scenke milczac, a Pilvi stala z pulsujacym policzkiem i oczami pelnymi lez.
- Ja juz nie wiem co mam robic... - szepnela, gdy Eliaz podszedl i ostroznie objal ja ramionami, by mogla sie w niego wtulic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Czw 15:26, 26 Kwi 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


Następne dni nie były łatwe dla obu dziewczyn. Pilvi wciąż nie wiedziała co zrobić. Po wyprowadzce Riku, Pilvi próbowała jakoś się z nim skontaktować i wytłumaczyć zaistniałą sytuację, ale chłopak unikał jej jak ognia. Gdyby nie Eliaz Pilvi załamałaby się kompletnie. Para zaczęła się spotykać coraz częściej, aż doszło do tego, że oficjalnie zaczęli ze sobą chodzić. Tymczasem Kukka zaszyła się w domu. Była kompletnie załamana ostatnimi wydarzeniami. Nie mogła zrozumieć dlaczego wszyscy do których się przywiąże uciekają od niej. Kukka zawsze mogła liczyć na Pilvi, z którą już nie raz miały ‘ciche dni’ kiedy nie odzywały się do siebie, jednak tym razem dziewczyna nie mogła zrozumieć postępowania swojej przyjaciółki. Jak to jest że Pilvi ma takie powodzenie podczas gdy ona praktycznie od zawsze była sama?
Jednak pewnego dnia...


Ostatnio zmieniony przez Aimee dnia Czw 16:52, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Czw 17:40, 26 Kwi 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


... u jej progu zawital... Riku. Chlopak wszedl do mieszkania zaraz po tym jak ta otworzyla mu drzwi i nic nie mowiac przeszedl do salonu. Usiadl i w milczeniu siedzial tak kilka dobrych minut pomimo Kukki, ktora zasypywala go pytaniami.
Kiedy dziewczyna doszla do wniosku ze ta lawina pytan nic nie wskora usiadla obok niego i oboje dluzsza chwile siedzieli cicho i wpatrywali sie w swoje odbicia w ekranie telewizora. Po ponad pol godzinie chlopak spojrzal na Kukke.
- Dziekuje.
- Za co? - zdziwila sie dziewczyna.
- Ze mnie wpuscilas... ze siedzialas tu ze mna w ciszy...
- No naprawde, nie musisz. Przeciez to takie... naturalne... - Kuka spuscila wzrok.
- Nie dla Pilvi. - Kukka skrzywila sie na dzwiek tego imienia. - Ona paplala prawie caly czas.
- Nie mow mi o niej. Mam jej dosc. - zaperzyla sie Kukka.

Znow zapadla ciazaca cisza.
- Nadal ze soba nie rozmawiacie? - spytal Riku, na co Kukka tylko prychnela jak rozzloszczony kot.
- Ona teraz jest bardziej zajeta ze swoim... bra-cisz-kiem... - ostatnie slowo przeciagnela zlosliwie.
Riku zmarszczyl brwi.
- Zwykle nie slucham kiedy o niej rozmawiaja, ale ostatnio podslyszalem mimowolnie Jaaniego, kiedy rozmawial z nia przez telefon.,, Wiesz, pomaga mu przy tekstach... I zeszli na ten temat.
Kukka potrzasnela glowa przeczaco.
- Naprawde nie chce tego sluchac.
- Ale to chodzi o ciebie. Bo nawet Eliaz do niego dzwonil w tej sprawie. Do mnie z reszta tez probowal ale nie mam sily z nim rozmawiac. To jeszcze nie teraz. W kazdym badz razie Jaani z nia rozmawial i podobno teskni za toba i czesto placze przy Libu, ze chcialaby zeby bylo miedzy wami jak dawniej.
- A ty? Jak sobie radzisz? - sptala Kukka zmieniajac temat, jednak w glowie powaznie rozwazajac jego slowa.
- Jakos sie trzymam. Musze... - spojrzal na nia spokojnie. - Wiem ze z czasem sie pozbieram, ale przez jakis czas chyba nie chce sie z nikim wiazac... - Widzac jej smutny wzrok ujal jej twarz w dlonie. - Bedzie dobrze. Zobaczysz ze ktos sie kiedys pojawi. Nigdy nie wiadomo...
Chlopak ucalowal ja czolo i wstal.
- Jeszcze raz dziekuje... - powiedzial kierujac sie do drzwi. - Pomysl o tym. Pilvi za toba teskni. Ja juz pewnie nie bede z nia blizej niz Libu, ale ty jestes jej przyjaciolka. Potrzebujecie sie nawzajem nie wazne co... chocby nie wiem jak ciezko bylo.
I wyszedl zostawiajac Kukke z glowa´pelna przemyslen.


Ostatnio zmieniony przez Izzy dnia Czw 17:49, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 19 z 26
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 24, 25, 26  Następny
Forum www.privateline.fora.pl Strona Główna  ~  Off topic talk

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach