Historyjka 2

Little Sister

Gdyby nie podpórka w postaci chłopaka, do którego jeszcze niedawno się wtulała, dziewczyna prawdopodobnie upadłaby. Na szczęście Spit szybko wrócił z półlitrowym napojem energetyzującym, co od razu postawiło Pilvi na nogi.
- To teraz możemy wznieść toast, nie? - ucieszył się Joni. - Za spotkanie! I za szalone dziewczyny! - dodał ponownie wznosząc kufel do góry.

Okrętowy Tłumacz SA

- Haluan lisää! - zawołała Pilvi wypijając całą zawartość puszki jednym haustem, po czym rozległo się beknięcie które zdecydowanie pobiło odgłos paszczowy Japy.
- Woooooooow! - zawołali zgodnie ze Spitem patrząc na dziewczynę, a Kukka zakryła twarz rękami.
- Boże, stworzyłam potwora!...

Little Sister

Z biegiem czasu całe towarzystwo stawało się coraz bardziej pijane. Pilvi usnęła wtulając się w pierwszą lepszą osobę. Reszta mimo że była wstawiona nadal siedziała przy stoliku sącząc resztki piwa.
- Chyyyyyba, powinnnnyśmy już wracać - rzuciła Kukka. - Późno się zrobiło.

Okrętowy Tłumacz SA

Wstała, ale zachwiała się tracąc równowagę, uderzyła udem o kant stołu, co momentalnie przywróciło jej trzeźwość umysłu jednocześnie powodując, ze z powrotem opadła na siedzenie.
- Pilvi, obudź się w tej chwili...

Little Sister

- No widzisz, wszystko mówi byście jeszcze nie szły - wymamrotał fan glanów szczerząc się od ucha do ucha.
- Widzę, że jesteś nienormalny. Tylko piwsko wam w głowie - rzuciła poirytowana Kukka, budząca Pilvi.
- No, królewna się obudziła! W końcu!
- Co...Czego chcesz?
- Wracamy! Od godziny wylegujesz się na biednym...Eliazie. Wracamy!

Okrętowy Tłumacz SA

Kiedy Pilvi chciała wstać chłopak pociągnął ją w swoją stronę tak mocno, że znowu do niego przylgnęła.
- Ona nigdzie nie idzie - powiedział zupełnie trzeźwym głosem, jakby do tej pory tylko symulował podpicie.
- Ups.. Mamy problem - Pilvi spojrzała na Kukkę ze strachem w oczach.

Little Sister

- Słuchaj głupcze, nie wiesz z kim zadzierasz! - krzyknęła ostro Kukka. - Nie zostawię wstawionej przyjaciółki z obcym facetem, który też nie wylewa za kołnierz... No chyba że chcesz być oskarżony o gwałt następnego dnia - dodała po namyśle. Argument podział.. Chłopak puścił dziewczynę tak szybko, że ta upadła na podłogę.

Okrętowy Tłumacz SA

Na huk upadku dziewczyny nagle wszyscy się ocknęli i zdali sobie sprawę z tego co się dzieje.
- To może faktycznie pora się zbierać? - spytał Sammy.
Zapadła chwilowa cisza, aż w końcu słychać było jęk z podłogi.
- Słodki Jezu... Wszystko mnie boli... - odezwała się Pilvi leżąc jak pokraka na podłodze.

Little Sister

- No już - rzuciła Kukka pomagając wstać koleżance. - Miło była was poznać Muminki.
- Wszystko w porządku? - zapytał Libu nie mogąc oderwać wzroku od dziewczyny.
- Spoko, jakoś się trzymam - odpowiedziała poturbowana.
- No Joni, pomóż zawlec mi kalekę do domu, lekka to ona nie jest.

Okrętowy Tłumacz SA

- Ej, dzięki... Właśnie powiedziałaś przy pięciu - Plivi spojrzała na Joniego - Przepraszam, przy sześciu facetach że jestem tłusta...
Kukka tylko wywróciła oczami.
- Tak, jesteś mała, gruba i brzydka i nikt cię nie chce. TAK! Słyszę to codziennie... I ty się dziwisz że nie masz faceta i pracy mając takie podejście?

Little Sister

- A siłaczką nie jestem by cię unieść.
- Wy tak zawsze? - zaśmiał się Sammy.
- Codziennie - odpowiedziałą Kukka szczerząc zęby.
- To nie wiem jak wy ze sobą wytrzymujecie - zaśmiał się.
- Nie marnując czasu, miło was było poznać, musimy iść. Pa! - krzyknęłą Kukka wychodząc z baru z Pilvi i Jonim.

Okrętowy Tłumacz SA

Po kilku minutach Pilvi wróciła do baru tylko po to, żeby łapnąć swoją torbę, którą trzymał Libu nie wiedząc co z nią zrobić. Dziewczyna z wypiekami na twarzy chwyciła torbę i poczłapała z powrotem do znajomych na zewnątrz. Słychać było jeszcze okrzyki Kukki.
- Ty kretynko, zawsze czegoś zapomnisz...

Następnego dnia...

Little Sister

w niedzielne słoneczne popołudni dziewczyny siedziały przy fontannie obgadując która co pamięta w wczorajszego dnia.
- Nic nie pamiętam - rzuciła Pilvi. - A co najdziwniejsze całą noc ktoś do mnie dzwonił z zastrzeżonego. Co my w ogóle wczoraj robiłyśmy?

Okrętowy Tłumacz SA

- Czekaj zadzwonię do Joniego, on mało pił... - Kuka wyjęła komórkę i zadzwoniła do znajomego.
W tym czasie Pilvi nasunęła ciemny kapelusz bardziej na głowę, by nie raziło jej słońce.
- Joni? Joni, tu Kukka. Słuchaj jest problem... Bo my mało pamiętamy... Tak z wczoraj... Słuchaj, jakbyś mógł mi... Aha! Jesteś w studio? Chcesz żebysmy tam wpadły na herbatę? - spojrzała na Pilvi, która na myśl o piciu czegokolwiek pozieleniała. - OK, będziemy.
Schowała telefon i pociągnęła kumpelę za rękę.
- Chodź, Joni nam wszystko opowie przy kubku herbaty... Podał mi adres... No chodź obiboku...
- Jaki obiboku... Wszystko mnie boli pomimo grubej warstwy tłuszczu... - westchnęła Pilvi.
- A ty znowu swoje...

Kiedy dotarły na miejsce...

Little Sister

w studio panował tłok. Byli tam wszyscy członkowie Rain Diary orz ich producent z programistą. Joni przywitał dziewczyny kiedy tylko wparowały do studia i zaprowadził ich do malutkiej, lecz przytulnej kuchni.
- Chcecie czegoś do picia? Sok, herbata.... Bo przypuszcza, że alkoholu nie chcecie - zaśmiał się koni patrz jak obie dziewczyny skrzywiły się na samo słowo "alkohol".
- Ja poproszę herbatę - rzuciła Kukka.
- No móż, człowieku! Nic nie pamiętam, a moja komórka dzwoniła w nocy co pięć minut.
- No dobra - powiedział Joni podstawiając kubek herbaty koło Kukki.